26 sierpnia 2012

9. Niall +18 cz.2

T: Dziękuje ci za wszystko i... Kocham cię!! - powedziałaś i dałaś mu buziaka w policzek. <Od pierwszego wejrzenia się w nim zakochałaś>
N: Ja ciebie też - mówił co tto prowadząc ciebie do jego sypialni
Przed wejściem do sypialni Niall daje ci soczystego i namiętnego buziaka
N: Miałem na ciebie ochote od samego początku, a ten pocałunek w szpitalu to był dopiero przedsmak tego co umiem...- powiedział swoim nieziemskim głosem.
T: Ja też..- mówiłaś to równie w tym samym czasie otwierając drzwi do jego sypialni.
Gdy weszliście do sypialni blondyn przyparł ciebie do ściany i zaczął namiętnie całować. Szybko pozbyliście się ubrań i byliście tylko w samej bieliźnie. Następnie Niall nie przerywając pocałunku przeniósł całą akcję na łóżko. Na pierwszy ogień poszedł horanek. zdjęłaś mu białe bokserki i bez wachania wzięłaś jego kompana do buzi i zrobiłaś mu dobrze. Potem bardzo napalony Irlandczyk wziął sie za ciebie, zdjąl ci stanik i zaczął masować, przygryzać, ssać twoje sutki. Po jakimś czasie stwardniały ci sutki. Po jakimś czasie stawdnialy. Wtem zadowolony blondyn zdjął twoje czarne stringi, co go podnieciło jeszcze bardziej. Nagle i gwałownie wsadził w ciebie 2 palce. Wydawałaś z siebie ciche jęki, widocznie podniecał się tym, ponieważ zaczął energiczniej ruszać w tobie  "podkręcając" twój punkt G do szaleństwa. nagle nie wytrzymałaś i krzyknęłaś "Właź we mnie wreszcie." Widocznie posłuszny Niall swojej dziewczynie <bo tak można by było ciebie tak nazwać> wykonał prosbę. Na początku był delikatny. Lecz później zmienił się w boga sexu. Doszliście do kilku godzinach rozkoszy. Zapomnieliście się zabezpieczyć i powstały Horanki Juniory.

Po tygodniu poznałaś eszte chłopakow zaprzyjaźniliście się wszyscy a Dan wygadała ci się że Niall szykuje oświatczyny.

Prosze o komentarze dla was to nie wiele znaczy ale ja przynajmniej wiem że ktoś je czyta.

Ms.Malik

14 sierpnia 2012

8. Niall +18 cz.1

Musisziść do szpitala na badania, poniewaz masz dopwyższone OB. Musiałaś zostać kilka dni w akademi <szpital>. Los chciał że leżałas w jednej sali z Danielle, tak z tą Danielle która jest dziewczyną LIAMA PAYNA!!!! A ty najbardziej kochałas tego blondyna Nialla. Od razu zaprzyjaźniłaś się z Dan. Pewnego razu gdy byłyście same w sali, nie wiesz czemu wygadałas się Danielle że kochasz się w Irlandczyku.  Następnego dnia twoja nowa bff, powiedziaiła że odwiedzi ją Liam i poprosiła żebyś ubrała jakieś ciuszki. Postanowiłaś na białą bokserke z logiem 1D, czarne szorty dźinsowe i czarne stopki. Popołudniu miał przyjść Liam. Słuchalaś sobie 1D na słuchawkach i czatowałaś na fb z koleżanką równiez Directionerką. Siedziałaś w storne okna, tak że jak ktoś wejdzie to go nie zauważysz. Nagle złapał ciebie któs w talii. odwracasz się a to twój idol ideał  czyli Niall Horan, tak Niall Hran jest u cb w szpitalu!! Nie mogłaś w to uwierzyć że Niall tu jest i cie trzyma w tali. Odwracasz się w strone Danielle a ta się tylko uśmiecha. Czyli jak byłaś na badaniach Danielle prawdopodobnie zatelefonowała do Liama i mu wszystko opowiedziała. To co Dan wiedziała o tobie to teraz wie to również Niall. Przegadaliście całe popołudnie. Na koniec zrobiliscie sobie z Niallem fotke na pamiątke i wymieniliście się numerami. Byłaś wniebowzięta. A mało tego dał ci buzi na koniec. Gdy już poszli z Liam'em dostałaś sms'a "Już tęsknie. Niall xx". A ty mu odpisałaś "Ja też xx". Po najlepszym dniu w życiu przegadałaś całą noc z twoją nową bff Danielle. Nazajutrz obudził cię pocalunek Nialla w policzek.
T: Niall musze tobie coś wyznać...
N: Wiem o co ci chodzi... Ja cb eż..
Następnie Niall pocalował ciebie bardzo namietnie, ty nie protestowałaś wręcz przeciwnie. Wasz pocalnek przerwał lekarz bijący brawo z twoimi rodzicami. Zdziwiło cię co robią tu twoi rodzice. Okazało się że wychodzisz już ze szpitala i rodzice po ciebie przyjechali. A Niallowi nagle się przypomniało że ma głos:
N: Chciałbym wziąć <t.i> do siebie, ponieważ muszę z nią porozmiawiać  i zaopiekuje się nią !!
T.M: No nie wiem....
T: Mamo prosze on był cały czas przy mnie w szpitalu. Wszystko dzięki Danielle - pokazałaś na nią palcem.
Tata spojrzał się na mame swym spojrzeniem, co oznaczało tylko jedno. Ostatecznie rodzice się zgodzili. gdy  byliście na parkingu Niall zaprowadzil cię do swojego auta Audi R8 <link> . Chciałaś już piszczeć, że przejedziesz się swoim wymarzonym autkiem. Niespodziewanie podzeszli do was rodzice. Twojemu tacie szczęka opadła. Odjechaliście do willi Horana. Byłaś oszołomoina gdy zobaczyłaś dom.........



Jak chcecie następną część musicie wkońcu zacząć komentować. Bo nie wiem czy mam tu wogole dla kogoś pisać.

Ms.Malik

9 sierpnia 2012

7. Zayn +18

pozmieniałam imiona jakby co xD 

Budzisz się w środku nocy. Patrzysz na zegarek - 4 nad ranem. Obok Ciebie śpi Twój chłopak Harry. Jest Wam ze sobą dobrze, ale niedawno przechodziliście lekki kryzys. Zdradziłaś go z Zaynem. Chłopak dał Ci 
jednak ostatnią szansę i teraz się pilnujesz.
Postanawiasz iść się czegoś napić do kuchni. Wchodzisz do pomieszczenia, podchodzisz do lodówki ... nagle czujesz czyjeś ręce na swojej talii. Po chwili ktoś szepcze Ci do ucha:
- Czemu Ty mi to robisz?
Teraz już wiesz, kto to jest. Ten głos poznasz wszędzie. Zayn.
- Zayn?! Co Ty wyprawiasz ... - chłopak nie pozwala Ci dokończyć, bo przerywa Ci namiętnym pocałunkiem. Odpychasz go od siebie. - Zaraz nas ktoś zobaczy, Zayn! Ja kocham Harrego, nie możesz tego zrozumieć?! - mówisz.
- Nie, nie mogę. Powiedz, co on Ci robi, a obiecuję Ci, że zrobię to dziesięć razy lepiej - czujesz jego ciepły oddech na swojej szyi. Jego ręce powoli oplatają Twoje ciało, aby potem szybkim ruchem zedrzeć z Ciebie koszulkę - Za bardzo nim pachniesz. Zmieńmy to - mówi i ponownie składa na Twoich ustach czuły pocałunek. Łapie Twoją rękę i wkłada ją do swoich spodni. Nie potrafisz nad sobą zapanować, zaczynasz masować jego przyjaciela. Po chwili coś w Tobie mówi Ci, żebyś przestała.
- Nie, Zayn, nie mogę - jęczysz, ale on wcale Cię nie słucha. Klęka przed Tobą i delikatnie zdejmuje Twój dół od bielizny. Już po chwili czujesz jak jego język pracuje w Twojej przyjaciółce.
- Skoro nie możesz tego zrobić, to czemu widzę, jak bardzo mnie pragniesz? - mówi i wkłada do Ciebie swojego palca. Wydajesz z siebie głośny jęk i natychmiastowo zatykasz sobie usta obiema rękami.
- Przestań zatykać usta i do cholery jasnej krzycz moje imię! - krzyczy Zayn i po chwili czujesz jak jeszcze 2 palce w Tobie pracują.
- Tak,Zayn, tak! Kurwa - jęczysz.
Po krótkim czasie dostajesz orgazmu. Zayn zadowolony bierze Cię na ręce i zanosi do swojej sypialni. Rzuca Cię na łóżko i zdejmuje z siebie bokserki. Kładzie się na Tobie i wchodzi w Ciebie bez ostrzeżenia. Wydajesz z siebie głośny jęk.
- Powiedz, że mój penis jest większy od Harrego - rozkazuje cicho jęcząc.
- Nie - odpowiadasz.
Mulat gwałtownie z Ciebie wychodzi.
- Zayn, kurwa, co Ty wyprawiasz?
- Powiedz, że jestem większy - warczy.
- Tak, jesteś, ale błagam, pieprz mnie dalej!
Chłopak ponownie w Ciebie wchodzi. Zamykasz oczy i oddajesz się przyjemności. Po 10 minutach oboje dochodzicie. Zayn składa na Twoich ustach długi i namiętny pocałunek. Potem mówi:
- Zostaw go dla mnie, albo się o wszystkim dowie.
Patrzysz na niego zdziwiona, a zarazem przestraszona. Chłopak kontynuuje.
- A jeśli zostaniesz z nim, będę się z Tobą pieprzył tak, że nigdy tych chwil nie zapomnisz, a on będzie to wszystko widział. Przyrzekam Ci.
Zayn kończy, bierze swoje ubranie z podłogi i wychodzi. Ty zostajesz w jego sypialni i zaczynasz płakać.
- Mam przejebane - szepczesz sama do siebie.

oto mój ULUBIONY imagin tylko zamienłam imona chłopaków :D

imagin z http://imagines-1d.blogspot.com/ :D

Ms.Malik

4 sierpnia 2012

6. Louis +18

Imagin dedykowany dla Asi Niedziejko
Lubiłaś sobie przesiadywać w Milkshake city. Siedziałaś tam nawet całymi dniami pijąc shake'a 1D i słuchając One Direction. Nagle zobaczyłaś Louisa tak Louisa Tomlinsona wojego idola. Który gdy zamówił shake'a, udał się w strone stolika przy kórym ty zawsze siedzisz.
L: Czy mogę się dosiąść do pięknej dziewczyny??? - zapytał szarmanckim głosem.
Skinęłaś głową na znak, że może się dosiąść, bo nie mogłaś z siebie żadnego słowa wydusić. Nagle odzyskałaś mowe.
T: Moge dostać autograf i zdjęcie?? - zapytałaś Louisa i posłałaś mu swój najlepszy uśmiech. Poczym Loui dodał
L: A może chciałabyś dostć autografy od wszystkich i zrobić sobie z nami wszystkimi zdjęcia??? I zdradź mi swoje imie..
T: <t.i>- uśmiechnęłaś się. Loui złapał ciebie za ręke i pociągnął do swojego samochodu. Jechaliście jakies 20 minut, a ty mu robiłaś zdjęcia swoim aparatem. Gdy dojechaliście do willi, musieliście wjechac do garażu ponieważ obawiał się hejtów pod twoim adresem. Gdy weszliście do domu chłopaki od razu zaczęli pytać
H: twoja dziewczyna???????
N,Z,Li: No mów!!!!
L: No nie wiem, czy <t.i> będzie chciała nią zostać. - dodał Lou spoglądając na ciebie
T: Udowodnij, że mnie chcesz- dodałaś zadziornym głosem.
Nie widziałaś kiedy Lou znalazł się przy tobie i dał ci długiego namiętnego buziaka. Reszta chlopaków zrobiła jedno wielkie "uuuu".
Twój chłopak wziął ciebie na ręce i zaniósł na piętro do sypialni
L: I jak wrażenia?
T: tak zostane twoją dziewczyną!!! Kocham Cie!!!
Wtem Louisem wparadowaliście do sypialni. Twój chłopak zakluczył drzwi i zasłonił okno dla bezpieczeństwa. Następnie przycisnął ciebie do ścianyi zaczęliście się całować jak opetani. Pocałunki Louisa schodziły coraz niżej. Najpierw usta, potem szyja, obojczyki aż wkoncu doszedł do twojego dekoltu. Nim się Loui zorientował zdjęłaś mu koszulke i spodnie które pięknie opinały jego pośladki, nył teraz w samych bokserlach. Całowałaś go po całym ciele, doprowadzałas go do szaleństwa, co wyrażał w postaci dziwnych odgłosów. On nie był tobie dlużny zaczął zmysłowo ci ubranie, aż byłaś w samej bieliźnie. Całował ciebie po całej górnej części ciała. Zdjął stanik i zaczął zmysłowo pieścić sutki aż stwardniały. Nagle sciągnełaś mu bokserki i wziąłaś jego kolego do buzi i robiłaś nim okrężne ruchy. Wiedziałaś, że sprawia mu to przyjemność. Byliście już napaleni na maxa.
T: wejdź we mnie wreszcie !! - kryknęłaś do Louisa.
Tak jak chciałaś tak też zrobił. Skakaliscie, robiliscie okrężne ruchy biodrami, aż Lou wwytrysnął. Szperma byla w tobie. Następnie poszliście wziąć swój pierwszy wspólny prysznic. Następnie udaliście się do chłopaków na parter. Chłopacy posłali wam tylko po szerokim  uśmiechu. Lou wziął ciebie spowrotem do spypialni i dokonczyliście to co niby skończyliście godzine temu.

I tak raem planujecie wspólną pzyszłość. Za osiem miesięcy masz wydac Tomlinsonowi potomki.

The end!!!!!!!!!!

Ms.Malik





prosze komentujcie moje imaginy, bo nie wiem czy wogóle je ktoś czyta. ponad 1500 odsłon i około 7 komentarzy!!!  bicht please!!!  CZYTASZ KOMENTUJESZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!