11 listopada 2012

17. Zayn +18

Jak co wieczór latem siedziałaś na huśtawce w ogrodzie z tylu domu. Ogród widać było tylko z okna twojego domu. Dzisiaj dostałaś sms od swojego chłopaka ze ma dla ciebie niespodziankę.
Czytałaś własnie ostatnia stronę książki gdy nagle, szelest liści  Ktoś siedział w krzakach. T:Kto tam jest?-cisza- halo? Jest tam kto?- kolejny raz to coś się poruszyło. Zdrętwiałaś.
Wstałaś i wolnym krokiem szłaś do wejścia domu. Ktoś złapał cie od tylu. ,,Shhhh!,,- poznałaś go to Zayn. t: ale mnie przestraszyłeś  z: cicho!
Przeszkadzasz mi!
Postanowiłaś go posłuchać  Doszliście do ścian ganku. Zayn przyparł cie do ściany i całował jak opętany  Migusiem pozbyliście się ubrań. W rogu werandy stała kanapa. Chłopak wziął cie za rękę szłaś przodem on za tb i robić ci masaż.
Doszliście do sofy. Mieliście na sobie tylko bieliznę. Szybko jej nie było. Chłopak wziął cie za uda i rozszerzył twoje nogi
Usiadł na kanapie a ty na nim. Wszedł w ciebie robił to powoli.
A potem coraz to szybciej i szybciej nie mogłaś już oddychać.
I doszliscie. I tak kilka razy.  Ms.Malik

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz