2 sierpnia 2013

Hej :D

ŁAŁ
już ponad 50 tysięcy wejść, a ja liczyłam że bd mniej, że to bd mniej znany blog
zastanawiam się nad zawieszeniem bloga bo NIE KOMENTUJECIE
wiecie jeden komentarz a tak cieszy, więc proszę komentujcie, jak chcecie abym nie zawieszała bloga
xoxo /Sarah

3 kwietnia 2013

36.Imagin o Harrym cz.2

Imagin o Harrym cz.4
Po odmówieniu wszystkiego co było potrzebne do wzięcia ślubu , ksiądz zapytał :
-Czy ktoś jest przeciwko temu małżeństwu ? 
Nagle ...... do kościało wbiegł Alex .
-Co kurwa ?! - krzyknęliście razem z Harrym , a praktycznie cały kościół , tylko ksiądz się powstrzymał .
Podeszłaś do Alexa , o mało co nie potykając się o suknię .
-Co ty tu do cholery robisz ? Chcesz mi już całe życie zepsuć ?
-(t.i) ja chcę twojego dobra !
-hahhaha , z tobą mam być szczęśliwa . ty jeszcze nie rozumiesz? Nie kocham cię , kocham Harrego . On przynajmniej wie co to szacunek .
-I w czym niby jest lepszy ode mnie ?
-We wszystkim , a teraz wyjdż z tąd ! - powiedziałąś wracając pod ołtarz .
-No dobrze jeśli nie mamy już żadnych zastrzeżeń możecie się pocałować - powiedział ksiądz .
Czułaś , że Harry cię kocha nie tak jak Alex . Po udanym ślubie pojechaliście do waszego nowego domu , którego jeszcze nie widziałaś . Przed wejściem Harry wziął cię na ręcę i przeszedł razem z tobą . Po udanym weselu w nowym dużym domu , przyszedł czas na noc poślubną . Harry kupił 2 pilety do Egiptu .

****miesiąc później ****
-Harry !
-Tak (t.i) ?
-Muszę ci coś powiedzieć , j
estem w ciąży ! - powiedziałaś zachwycona
-Na prawdę ? Ze mną ? Jupiii - zaczął krzyczeć Harry
Parę dni później zrobiliście z tej okazji imprezę . Przyszli Niall , Zayn , Liam , Lou , Dan , El i Perrie oraz kilku waszych najbliższych znajomych . 
Harry wynajął dla ciebie ochronę , żeby mieć pewność , że nikt nic ci nie zrobi .
Poszłaś na chwilę do kuchni , zobaczyłaś otwarte okno , które parę minut wcześniej zamykałaś . Odwróciłaś się żeby zawołać Harrego i zobaczyłaś jego....... Alexa stojącego przy wejściu z nożem .
-Co ty tu jeszcze do cholery robisz ? - spytałaś zła , że znowu go widzisz
-Nie chciałaś być ze mną to nie będziesz już z nikim ! -zaczął do ciebie podchodzić
-Zostaw mnie ! - zaczęłaś krzyczeć
-Do kuchni wbiegli Harry i Zayn razem z ochroną
Ochrona wyprowadziła Alexa , a Harry z Zaynem próbowali cię "pocieszyć" .
-Harry boje się , a jeśli on nam coś zrobi ? Albo dziecku ? - spytałaś smutna
-Spokojnie (t.i) ze mną jesteś bezpieczna .
Kilka godzin później , zapomniałaś już o tym co się stało , pochłonęła cię zabawa z przyjaciółmi . Oczywiście nie mogłaś pić więc nie było aż tak fajnie ale i tak dobrze się bawiłaś .
Po udanym wieczorze Zayn i Perrie 

zaproponowali żebyście przenieśli się do ich domu , nie wiedziałaś z jakich przyczyn ale zgodziłaś się . U nich też się świetnie bawiliście , do czasu gdy nagle strasznie zaczął boleć cię brzuch . Zsunęłaś się powoli po ścianie na podłogę .
-(t.i) co się dzieje - spytał jak zawsze nadopiekuńczy Styles
-Ałłłł , brzuch - Harry nie czekając wziął cię na ręce i położył na łóżku , po czym zadzwonił po karetkę .
Parę minut później usłyszeliście karetkę , dla ciebie było to jak zbawienie . Strasznie cię bolało nie wiedziałaś co się dzieje .
Po 15 minutach byłaś już w szpitalu . Zrobili ci parę badań
-Na szczęście dziecku nic nie jest , ale musi pani uważać i nie przemęczać się tak , a o imprezach zapomnieć ! - powiedział doktor.
-Dobrze , kiedy będę mogła wyjść ? - spytałaś zniecierpliwiona .
-Jutro rano , a teraz proszę odpoczywać .
Obudziłaś się w nocy , słysząc jakby zamykające się drzwi , pomyślałaś że to Harry . Jednak wstając zauważyłaś że jednak Harry śpi na krześle obok twojego łóżka , poszłaś cicho do toalety . Wracając zobaczyłaś obok swojej poduszki kartkę w której było napisane :
Jeśli jeszcze raz zobaczę was oboje to gorzej się to skończy . Nawet twoja głupia ochrona nie pomoże , a już na pewno nie ten twój głupi chłopak ... Zawsze możesz wrócić do mnie -Alex
Usiadłaś na łóżku i zaczęłaś płakać , teraz już się naprawdę bałaś o siebie , o Harrego , a najbardziej o dziecko .
-(t.i) co się stało ? - spytał obudzony przypadkiem przez ciebie Harry.
-Zobacz - powiedziałaś podając mu list
-....... /Wera

hej

Przepraszam że długo nie pisałam ..... dziś napiszę kolejną część z Harrym :) /Wera

31 marca 2013

36.Imagin z Harrym cz.1

włącz to - http://www.youtube.com/watch?v=Xzqi3CioYq4
-To ja wychodzę - krzyknęłaś do swojego chłopaka Alexa
-Gdzie znowu do niego ? Do tego geja z lokami ? - spytał wkurzony
- Nie mów tak ! Przecież wież że daje mu tylko korepetycje - powiedziałaś i wyszłaś z hukiem drzwi.
Zawsze to samo ,Alex zawsze musi być zazdrosny . Włożyłaś do uszu słuchawki i szłaś przez Londyn do domu Stylesa. Dawałaś mu tylko korepetycje, nigdy nic się pomiędzy wami nie działo , do dziś......
Zapukałaś do drzwi otworzył ci Niall , znałaś ich wszystkich byłaś też ich przyjaciółką .
-Hej (t.i)
-Hej Niall
-Harry już czeka i chyba ma coś dla ciebie - powiedział puszczając ci oczko .
Weszłaś na górę nie myśląc za bardzo o tym co powiedział ci Niall .
-Hej.....Ha....Harry - powiedziałaś widząc parę naście świeczek na biurku  przy którym siedział Harry.
-Hej (t.i)
-No hej po co ci to ? -spytałaś zdziwiona
-Emmm dla ozdoby - powiedział
-No dobra
***parę minut później ****
Harry ciągle się na ciebie patrzył . Po korepetycjach gdy miałaś już wychodzić złapał cię za rękę i spytał
 
-(t.i) poczekaj
-tak Harry ? - spytałaś
-Pójdziesz ze mną na randkę ? - spytał zawstydzony
-Harry.... ale wież , że ja ....
-Tylko raz , proszę
-No dobrze przemyśle to , wyśle ci sms-a - powiedziałaś wychodząc z domu .
Myślałaś o tym wszystkim , wszystko zaczęło się pieprzyć . Twój chłopak już nie był tym samym . Harry zaczął coś do ciebie czuć i to może ze wzajemnością ....
Doszłaś do domu , weszłaś do mieszkania i usłyszałaś znowu to samo :
-Znowu się gdzieś włóczysz?! - spytał jak zawsze zdenerwowany , nie wytrzymałaś musiałaś to powiedzieć .
-Wież co ? Spierdalaj , spierdalaj , coś ci się nie podoba ? To moje życie , a ty w nim nie musisz brać udziału . I wież co jeszcze nie kocham cię ! - krzyczałaś
Alex patrzył na ciebie z nie dowierzaniem .
-Co tak stoisz , wypad stąd - powiedziałaś zła
Alex wziął swoje najpotrzebniejsze rzeczy i wyszedł . Zmęczona opadłaś na łóżko . Przemyślałaś to wszystko przez noc i pomyślałaś , że możesz się umówić z Harrym , bo dlaczego nie ?
****rano****
Wysłałaś do Harrego , że możecie się spotkać o 18 . Odpowiedział że przyjedzie po ciebie o 17:30.
Wybrałaś takie ubranie http://www.faslook.pl/media/cache/72/01/72010eb68cd7009333e01d6b8e081b34.jpg
Umalowałaś się i poprawiłaś fryzurę . Usłyszałaś dzwonek do drzwi , a przed nimi ujrzałaś Harrego z bukietem róż .
-Harry nie musiałeś - powiedziałaś całując go w policzek
-Musiałem , pięknie wyglądasz - powiedział oddając ci bukiet
Zamknęłaś mieszkanie i poszłaś za Harrym . Wyszłaś z blogu z nim za rękę i zobaczyłaś 

 taki samochód http://www.hdwallpapers.in/walls/tron_lamborghini_aventador-HD.jpg podjeżdżający pod twój blok .
-Ja pier....... powiedziałaś nie dowierzając
-To specjalnie dla ciebie - powiedział całując cię w policzek
Wsiedliście do auta , nie wiedziałaś gdzie jedziecie . Po zatrzymania samochodu , Harry zawiązał ci oczy i zaczął gdzieś prowadzić .
Po paru minutach zdjął ci opaskę i zobaczyłaś , że jesteście na małej polanie . Na trawie leżały płatki róż , a przed wami namiot , a w nim koszyk z jedzeniem .
Weszliście do namiotu
-Ślicznie wyglądasz - powiedział Harry i zaczął cię całować
Całowaliście się razem przez jakieś 10 minut .
-(t.i) mogę się ciebie spytać ?
-Tak Harry
-Będziesz moją dziewczyną ?
-A już nie jestem ? - spytałaś zdziwiona
-W takim razie - powiedział wyjmując coś czerwonego z kieszeni
-Czy zrobisz mi ten zaszczyt i zostaniesz panią Styles ? - spytał klękając na kolanie
-Tak!!!! - powiedziałaś , a Harry włożył ci pierścionek na palec . Tak naprawdę kochałaś Harrego już parę miesięcy wcześniej ale przeszkadzał wam Alex .
****4 miesiące później ****oczami Harrego****
-Harry szybciej , bo się spóźnisz na własny ślub !- krzyczał Louis
-Już biegnę - odpowiedziałem i całą 5 wsiedliśmy do auta
Dojechaliśmy do kościoła szybko wbiegłem do środka i zająłem miejsce przy ołtarzu , razem z chłopakami .
Po paru minutach pojawiła się (t.i) , a za nią Danielle , Eleanor i Perrie .
Po odmówieniu wszystkiego co było potrzebne do wzięcia ślubu , ksiądz zapytał :
-Czy ktoś jest przeciwko temu małżeństwu ?
Nagle ...... -    /Wera

26 marca 2013

35. Imagin z Zaynem i Szczęsnym XD +18

Imagin o Zaynie i Szczęsnym
Chodziłaś z Zaynem , pewnego dnia wybraliście się do kina . Zauważyłaś , że obok was siedzi Wojtek Szczęsny . 
-Zayn , popatrz za siebie - powiedziałaś 
-Czy to ? 
-Tak !
****po filmie****
-Część możemy prosić o autograf ?- spytałaś 
-Spoko - powiedział pisząc na jakiejś wydartej z notesu kartce , którą znalazłaś w torebce 
-Czemu jesteś taki smutny ?- spytałaś
-Dziewczyna mnie rzuciła - powiedział smutny 
-Chcesz iść z nami na lody ? - spytał Zayn
-No jasne 
****parę godzin potem ****
-To ja idę po coś do picia - powiedział Wojtek , z którym już się zaprzyjaźniliście 
-Okej - powiedziałaś lekko pijana
-To co piękna , za nim on wróci zdążymy to zrobić - powiedział najebany Zayn
-Hmmmm no dobra - powiedziałaś i zaczęłaś zdejmować spodnie
-Jezu (t.i) mmmm........tak - jęczał Zayn
Po zrobieniu mu loda , Zayn zajął się tobą , zaczął cię całować i robić malinki 
-OOO sory - usłyszeliście znajomy głos przyjaciela 
-Spoko wchodź - powiedział Zayn
Zayn zaczął w ciebie wchodzić , a ty robiłaś Szczęsnemu loda .
Nagle oboje weszli w ciebie , zaczęłaś się wydzierać na cały dom , a może na całe miasto .
Bawiliście się tak przez całą noc . 
****rano****
-Hej ja już spadam - powiedział Wojtek
-Okej , może kiedyś to powtórzymy powiedziałaś puszczając mu oczko /Wera

.............................................................................................................................................

KOMENTUJCIE :D 

19 marca 2013

34.Imagin z Harrym +18

W tym tygodniu Harry miał wracać z trasy . Byłaś w lekkiej depresji , bo nie widziałaś go już 5 miesięcy , co prawda pisaliście sms-y i dzwoniliście do siebie , ale to nie to samo . 
Usłyszałaś dzwonek do drzwi , niechętnie wstałaś i poszłaś do drzwi by je otworzyć .
-Harry to ty - spojrzałaś na chłopaka
-(t.i) co się z tobą stało ? - spytał rzucając bagaże 
-Nic , wszystko jest dobrze - powiedziałaś , a twoje oczy zrobiły się szkliste 
-(t.i) spokojnie , już więcej cię nie zostawię , następnym razem jedziesz z nami - powiedział całując cię namiętnie 
-Ale Harry....
-Żadnych ale , a teraz może coś porobimy żeby cię trochę rozluźnić 
-Mów dalej - powiedziałaś całując go i ciągnąc na górę do sypialni 
Harry nie przestając cię całować wziął cię na ręce , zaniósł do sypialni i rzucił na łóżko .
Ściągnął z ciebie ubrania i zaczął ci robić minetkę .
-Mmmmm..... Ohhhh.... Ha......Harry , przestań mnie męczyć - powiedziałaś i odwróciłaś się tak , że teraz ty byłaś na nim . Zaczęłaś mu robić loda 
-(t.i) matko , ohhhhh....... jezu - zaczął sapać , gdy poczułaś że dochodzi przestałaś 
-Harry proszę wejdź we mnie , pragnę cię  
-Jak bardzo ? - spytał podniecony
-BARDZO W TRYBIE NAŁ! 
-Hmmmm nie wiem czy zasłużyłaś 
-KURWA HARRY WEJDŹ WRESZCIE WE MNIE ! -zaczęłaś się drzeć 
Harry spełnił twój rozkaz . Jęczeliście oboje . Po jakiś 15 minutach doszliście i opadliście na łóżko .
-(t.i) tęskniłem za tobą 
-Ja za tobą też 
*****************************
I jak podobał wam się :D ? 
/Wera 

16 marca 2013

33. Imagin z Louisem :)

Mieszkałaś razem z przyjaciółką w Londynie . Chodziłaś do 3 klasy liceum , a twoja koleżanka na studia .Byłyście tam nowe i nikogo nie znałyście . Weszłaś do szkoły ludzie dziwnie się na ciebie patrzyli , mogło to wynikać z tego że miałaś różowo-czarne włosy ale nie przejmowałaś się ich zdaniem .
-Przepraszam - poczułaś ciepło na bluzce , a przed sobą chłopaka w bluzce w paski oraz szelkach .
-Omg co ja teraz zrobię ? - spytałaś wściekła
-Przepraszam nie widziałem cię - powiedział chłopak który od razu ci się spodobał
-Dobra poradzę sobie , masz szczęście że mam bluzkę na zmianę
-A tak w ogóle to jestem Louis - powiedział uśmiechnięty
-(t.i) w której jesteś klasie ?
-3c a ty?
-Ja też , mógł byś mnie zaprowadzić do sali , bo chyba obeszłam już całą szkołę i nie znalazłam
-Jasne chodź
****parę godzin później ****
-Hej wróciłam - krzyknęłaś wchodząc do domu , w którym mieszkałaś z koleżanką
-No hej , jak tam w nowej szkole?
-Okej umówiłam się na randkę z takim jednym
-UUUUUUUU pierwszego dnia?
-No , a co , musisz pomóc mi coś wybrać
-Okej , może to - podeszła do ciebie z czarną sukienką w szare kropki
-WOW skąd ją masz? - spytałaś wpatrując się w piękną sukienkę
-Kiedyś kupiłam ale na mnie jest za mała - powiedziała , a ty od razu poszłaś przymierzyć
Po wciśnięciu się w sukienkę i umalowaniu się wyjrzałaś przez okno , a tam obaczyłaś ......

Za błędy przepraszam , ale chyba nie ma :) 
.................................. .........................
Czy (t.i) pójdzie z Louisem na randkę ?
Czy Louis zdradzi (t.i)?
Co się stanie w restauracji ?
Tego dowiecie się w następnej części :D  /Wera

14 marca 2013

32.Imagin z Larrym :D

Taki na szybko z Larrym :D 
***oczami Harrego***
Dziś miał być ten dzień . Ten , w którym powiem Louisowi co do niego czuję , umuwiliśmy się w restauracji na 17:00. Wszedłem do restauracji i od razu go zauważyłem . 
-Hej - powiedziałem tonąc w jego oczach
-No hej to po co mieliśmy się spotkać ? - spytał chyba znudzony
-Wież chciałem ci powiedzieć prawdę o ...
-o?
-O Larrym , o nas , bo wież ja chyba czuję coś więcej niż przyjaźń - powiedziałem speszony
-Ja myślałem , że to tylko plotki , ale - po tych słowach wybiegłem z restauracji i pobiegłe do mojego ulubionego miejsca. Starego mostu położonego na skraju Londynu. Usiadłem na barjerce , nie myślać o tego skutkach . Po moim policzku spłynęła łza , nagle w oddali zobaczyłem Louisa
-Harry nie rób tego , proszę
-Niby dlaczego? - spytałem stawając na barjerce
-Bo....ja cię też kocham - po tych słowach tylko mocno przytuliłem Lou . Nic więcej nie było mi potrzebne......

****pare miesięcy później****
-Czy ty Harry Stylesie chcesz poślubić tego oto tu stojącego Louisa Tomlinsona ?
-Tak
-A czy ty Louisie Tomlinsonie chcesz poślubić tego oto Harrego Stylesa ?
-Tak
-Więc ogłaszam was mężem i eeeee mężem - powiedział nie zbyt przygotowany ksiąc

****pare lat później****
http://farm9.staticflickr.com/8510/8476242088_ffdc6196af_z.jpg:D /Wera

31. Szczęsny +18

Byłaś fanką piłki nożnej wybrałaś się pewnego dnia na mecz . Korytarz którym szło się widownie , był koło przebieralni piłkarzy polskich . Twoim ulubionym był Szczęsny . Więc wracając do rzeczy szłaś korytarzem gdy nagle ktoś złapał cię w tali i wciągnął cię do przebieralni , w której było strasznie ciemno .-Puść mnie - krzyczałaś , nagle zapaliło się światło i zobaczyłaś że to twój ulubieniec czyli Wojtek Szczęsny . 
-Wiem że tego chcesz nie wyrywaj się - po tych słowach , przestałaś krzyczeć i się wyrywać . Zaczął cię całować i macać po cyckach XD . Zaczęłaś zdejmować mu bokserki, co mega mu się spodobało. Wzięłaś jego kolegę do ręki i zaczęłaś poruszać nim w górę i w dół, końcówkę wzięłaś do ust. Chłopak wplótł dłonie w twoje włosy i co chwila pojękiwał. Zostawiłaś go i wróciłaś do ust, chłopak przeniósł cię na ławkę i zdjął z ciebie resztę garderoby. Byliście już nadzy. Chłopak pieścił językiem twój czuły punkt, przy którym bez przerwy jęczałaś.
-To dopiero początek skarbie. - powiedział wchodząc w ciebie gwałtownie.
-AAACH... - jęknęłaś, a chłopak powtarzał swoje szybkie ruchy, które dawały ci mega przyjemność.
-Nie mogę! Proszę! - jęczałaś.
-Dobrze. - powiedział i wyszedł z ciebie. Teraz siedziałaś na nim okrakiem, on nic nie robił, z rozkoszy nie mógł nawet nic wysapać. Poruszałaś szybko biodrami w górę i w dół, w przód i w tył.
-Ach! [T.I.] Błagam, aach. - jęczał. Przyspieszyłaś maksymalnie ruchy, kładąc ręce na jego wyrzeźbionym torsie. Po chwili doszliście obydwoje z krzykiem rozkoszy. Padłaś na niego zdyszana , a on powiedział:
-Mmmm to może jeszcze kiedyś to powtórzymy - powiedział , podał ci swój numer telefonu i wyszedł . A ty leżałaś jeszcze przez pare minut na ławce nie wiedząc do końca co się właśnie stało.
Postanowiłaś nie dać za wygraną , szybko się ubrałaś i opuściłaś stadion. Zadzwoniłaś po taxówkę , która też całkiem szybko przyjechała . 
-Dzień dobry , gdzie panią zawieźć - spytał wydający się na miłego kierowca
-Poproszę pod ten adres - podałaś mu karteczkę , po 30 minutach byłaś na miejscu . Wysiadłaś z auta i poszłaś pod próg domuOparłaś się o klamkę i jebłaś o ziemię . 
-Co jest ? - spytałaś się cicho sama siebie 
Drzwi jego domu były otwarte
-Kto normalny zostawia otwarte drzwi - pomyślałaś 
Weszłaś do domu i usiadłaś na krześle . Po paru minutach przyszedł twój wybranek . 
-No to co powtórzymy to ? - spytałaś kładąc się na kanapie
Zaczął zdejmować z cb ubrania , a ty z niego .Zaczął masować twoje piersi. Przygryzał i ssał delikatnie sutki. Pod wpływem podniecenia uniosłaś delikatnie biodra do góry, ocierając się o erekcję twojego ukochanego, na co ten jęknął gardłowo. Językiem zaznaczał linię od twoich piersi, przez brzuch do podbrzusza. Ściągnął resztę twojej i swojej bielizny. Oddychałaś już ciężko na łóżku, kiedy wstał, podszedł do szafki i wyciągnął z niej prezerwatywę. Podniosłaś się gwałtownie i zbliżyłaś do niego. Uklękłaś i zaczęłaś stymulować jego męskość. Oparł się o szafkę, jęcząc kiedy wzięłaś jego "kolegę" do ust. Poruszałaś na początku powoli głową, dając mu znak że może spokojnie pieprzyć twoje usta. Po chwili poczułaś rękę z tyłu głowy i zaczęłaś szybko się poruszać pod jej wpływem. Nagle on wytrysnął, a w twojej buzi znalazła się ciepła maź, podniosłaś się i szybko ją połknęłaś. Wojtek uspokoiwszy nieznacznie swój oddech, złapał cię za biodra i podniósł do góry. Odchylił twoje nogi i wszedł w ciebie. Kompletnie zapomnieliście o zabezpieczeniu, ale to w tamtej chwili nie miało znaczenia. Poruszał się w tobie coraz szybciej i szybciej. Wasze jęki były głośne, a łóżko zaczęło skrzypieć. W pewnym momencie oboje doszliście. Wytrysnął w tobie, po czym opadł na miejsce obok. Próbowaliście uspokoić własne szybkie oddechy.

5 miesięcy później jesteście razem , jesteś w 5 miesiącu ciąży ,a dziś wieczorem Wojtek ci się oświadczył . KONIEC

.................................................................

kolejny imagin napisany przez naszą new adminkę
bohaterem w tym ginie jest mój mąż numer #3 :D

Szczęsny <33